Charakter to podstawa

Wymagająca rasa
4 stycznia, 2016
Zdrowy buldog
15 stycznia, 2016

Charakter to podstawa

Pabloradzi - Charakter bulldoga francuskiego

Ostatnio było o emocjach i sile. I tu szczwano przejdę do wyjaśnienia, jak to ten nasz charakter się ma. No bo wiecie, w naszym przypadku nabiera ono takiego megaśnego wymiaru. A charakter mamy, ale swój własny.

Najpierw najważniejsze jest, żeby coś pysznusiego wszamać. No i czasem, no dobra, często gazujemy i nie ma bynajmniej czasu na uprzedzanie. Matka mówi, że to jelito grube i że to znak, że coś z jedzonkiem nie tak – taki tip od niej. Ale to tak samo wychodzi w najmniej oczekiwanym czasie i miejscówie. Powiem Wam, że Matka mówi że jestem producent zapachów.

Z innym piesełkiem lecicie rano na dwór bo przeto to czas. Na innych tak, ale nie na nas, my jeszcze lulamy i wcześnie wstawać nie lubimy. Mnie to Matka nawet na leżąco kurtałkę ubiera, taki jestem szczwany, no a potem to zależy od humoru, bo jak go nie mam to i musi mnie znieść. Nie bój żaby, to tylko drugie piętro – liczyłem.

Upartość to znana nam cecha. My tylko chcemy być blisko Matki i Łojca i nawet śpimy z nimi. A jeśli ktoś myśli,  że łatwo nauczy nas spać u siebie, to good luck man. Lubimy wtulać się w ludzia, a przy tym wygramy każdy konkurs chrapania. A takie z nas małe zaczepnisie, że każdego gościa swojsko przywitamy, bo bawić się uwielbiamy wręcz. Ty nam rzucaj, my przyniesiemy, tylko pamiętaj, że trzeba długo prosić, bo inaczej nie oddamy. A droczenie lepsze niż aport przecież, nie?

Już wkrótce o wzorcu naszej rasy, bo Matka mi tu podpowiedziała, że przecież musicie wiedzieć, który piesełek to taki najprawdziwszy buldog francuski, a który podróba. I jeśli dojdą to tego choróbska to nic tylko kaplica, nie?

 

 

Dodaj komentarz